Dwa dni zbójnickiej zabawy za nami!
W miniony weekend na szczycie Skolnitego odbyła się III Międzynarodowa Noc Zbójników! Przez dwa dni wioska zbójnicka tętniła życiem dzięki warsztatom, pokazom, regionalnej kuchni i muzyce!
Od sobotniego przedpołudnia do niedzielnego wieczora na specjalnie ustawionej scenie zaprezentowały się góralskie kapele z Wisły, Trójwsi Beskidzkiej, Żywiecczyzny i z Zaolzia. Wystąpiła też męska grupa śpiewacza Wańcy oraz dziecięcy zespół regionalny Mała Istebna. Wydarzeniu towarzyszyły pokazy wyrobu owczych serów, ubijania masła czy mielenia ziarna na mąkę w żarnach. Z warsztatami edukacyjnymi swoje stoisko ustawiło Nadleśnictwo Wisła, gdzie można było wygrać sadzonki drzew, natomiast Grupa Beskidzka GOPR zrobiła pokaz ratownictwa w górach, a dzieci mogły skorzystać ze ścianki wspinaczkowej pod nadzorem instruktorów. Była też prelekcja przewodnika beskidzkiego na temat naszych gór i innych atrakcji Wisły.
Najważniejszym wydarzeniem były jednak codzienne napady zbójnickie na niczego niespodziewających się turystów. Warto było jednak dać się porwać, gdyż później po wykupieniu się z rąk zbójników można było wygrać atrakcyjne nagrody, m.in. weekendowe pobyty w ośrodkach noclegowych, vouchery do wiślańskich restauracji czy bilety wstępu tutejszych atrakcji turystycznych.
- Pomysł na imprezę w zbójnickich klimatach zrodził się przed paroma laty. Pierwsza edycja odbyła się na Czantorii, natomiast dwie kolejne już w Wiśle na Skolnitym, gdzie mamy naprawdę dobre warunki do wspólnego zbójowania - mówi Paweł Grzyb z kapeli góralskiej Beskidzcy Zbóje, która była głównym organizatorem wydarzenia.
W wiosce zbójnickiej w sobotni wieczór zapłonęła góralska watra przy której śpiewy, muzyka i tańce rozbrzmiewały do późnych godzin. I trwały by zapewne jeszcze dłużej, gdyby nie deszczowa pogoda. Mimo wszystko i tak sporo osób zostało na noc w namiotach, na specjalnie przygotowanym polu tuż pod szczytem.
Miasto Wisła było współorganizatorem wydarzenia.
Fotografie: Wojciech Wysłych i Krzysztof Kempny
.png)
